Co się tam dzieje, gdy tu o niczym nie wspominam?
Ostatni materiał wideo opublikowałem tu na łamach bloga ponad 2 miesiące temu. Czemu? Bo póki co od tego czasu nie mam za wiele ciekawych rzeczy do pokazania, bo też za wiele się na działce i przy domku nie zmienia.
Ogólnie słaba jest teraz pogoda, by coś robić, bo jest potwornie gorąco i mi się nic nie chce. Nawet jak już tam pojadę (o co też bywa niełatwo), to czas spędzam na siedzeniu albo leżeniu, bo się nie da pracować. Z kolei dwa najbliższe weekendy mam zajęte (w następny jadę na Make Camp z wykładem i warsztatami z budowy kolektora słonecznego), więc się to wszystko dość mocno rozmywa.
Załatałem dziury pod dachem w miejscach, w których do tej pory nie zamontowaliśmy płyt OSB.
Trochę popracowałem nad toaletą kompostującą, jeszcze trochę i będzie niemal całkiem wykończona.
Przymierzam się do ocieplenia domku od środka i zamontowania instalacji elektrycznej. Potem jeszcze piecyk (rocket stove) i tym sposobem zakończę sezon 2013. Pewnie nastąpi to jakoś pod koniec roku…