Zimna część roku to póki co na działce okres zupełnie martwy. Nie chce mi się tam jeździć tylko po to, by w domku marznąć i nawet nic konkretnego nie zrobić.
Gdy domek będzie gotowy, tj. w pełni ocieplony i wyposażony w ogrzewanie porządniejsze, niż tylko elektryczna farelka, będę mógł tam jeździć także i zimą.
Choć farelka, czyli elektryczny termowentylator, wcale nie jest zła — z moich szacunków wynika, że powinna spokojnie być w stanie utrzymać we wnętrzu domku komfortową temperaturę. Po jego ukończeniu, rzecz jasna, czyli dołożeniu wełny tam, gdzie być powinna, oraz zatkaniu wszystkich dziur, którymi teraz ciepłe powietrze by uciekało. Przeczytaj resztę artykułu…
Miałem pewne problemy techniczne z blogiem. Wygląda na to, że udało się je przezwyciężyć. Jakby coś nie działało, proszę o kontakt.
Dziś prezentuję Wam kolejny, 15 odcinek serialu o budowie domu autonomicznego. W tym odcinku pokażę, jak powstawał dach mojego domku gospodarczego w technologii strawbale (glina i słoma). A dokładniej — montaż krokwi i deskowania. Sporo jeszcze zostało do zrobienia na dachu…
Poprzednio obiecywałem, że pokażę co fajnego udało mi się zrobić z Arduino, ale ponieważ jeszcze tego projektu nie ukończyłem, nie ma się czym chwalić. Poświęcę mu zapewne kiedyś osobny odcinek. Przeczytaj resztę artykułu…
Minęło półtora miesiąca, nazbierało się trochę materiału i prezentuję Wam kolejny, trzynasty odcinek serialu o budowie domu autonomicznego.
Dziś pokażę Wam wyniki moich zabaw kamerą termowizyjną, przygotowania do wiosny i zimę na działce. Pod filmem znajdziecie transkrypcję. A tutaj — poprzedni odcinek. Przeczytaj resztę artykułu…